Napisanie na brudno tekstu pracy magisterskiej to dopiero połowa sukcesu. Osoby, które podczas pisania korzystają z Worda należą zazwyczaj do dwóch różnych szkół. Pierwsza mówi o tym, że powinno się od razu wszystko dokładnie formatować i ustawiać, natomiast druga mówi, że najpierw pisze się suchy tekst po to, żeby dopiero na końcu wszystko dokładnie poukładać. Bez względu na to, której opcji jesteście zwolennikami, zanim oddacie pracę sprawdźcie błędy ortograficzne, pisownie oraz gramatykę. Takie funkcje oferuje Wam właśnie Word.
Praca magisterska z błędami ortograficznymi może się wykładowcy nie spodobać. Inaczej będzie, jeżeli w całej pracy nie znajdzie się ani jeden błąd. Najnowsza wersja Worda zaoferowała użytkownikom możliwość sprawdzenia nie tylko pisowni i ortografii ale również i gramatyki. Każdy tekst prześwietlony przez Worda ma znacznie mniejsze prawdopodobieństwo zawierania w sobie jakiegokolwiek błędu aniżeli tekst nie sprawdzony bądź nawet sprawdzony tylko i wyłącznie przez nas.
Narzędzie jakie otrzymujemy działa w wielu językach. Najlepszą wersją będzie język polski, bo pewnie najwięcej prac magisterskich i nie tylko w naszym kraju pisana jest po polsku. Jeżeli potrzebujemy innego języka to wgrajmy odpowiednią wersję językową do naszego Worda. Zainstalowanie takiego słownika jest bezpłatne, a najprościej znaleźć je na stronie Microsoftu, czyli producenta pakietu programów Office.
Sprawdzanie pisowni w Wordzie istniało od zawsze. Zupełną nowością jest jednak sprawdzanie gramatyki. Pamiętajmy, że ta opcja jest jeszcze w fazie testów.